tag:blogger.com,1999:blog-3596408019576484188.post6276052639931017161..comments2024-01-12T16:10:55.014+01:00Comments on Słowobraz: Wiersz słodko-gorzkiJerzyhttp://www.blogger.com/profile/10277218161362099258noreply@blogger.comBlogger4125tag:blogger.com,1999:blog-3596408019576484188.post-28355099450470297612011-01-10T11:51:06.962+01:002011-01-10T11:51:06.962+01:00Czytam relację o Meli, czytam wierszyk i zastanawi...Czytam relację o Meli, czytam wierszyk i zastanawiam się, czym urzekł. Może na mroki podświadomości podziałała sama zdradziecka sytuacja, a może jawna i upojna obietnica zawarta w słowach "marzeń potok rączy"?Jerzyhttps://www.blogger.com/profile/10277218161362099258noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3596408019576484188.post-30311871597330688162011-01-10T10:58:44.749+01:002011-01-10T10:58:44.749+01:00"Ślicznie patrzyć umiesz, pani,
Kiedy wznosis..."Ślicznie patrzyć umiesz, pani,<br />Kiedy wznosisz swe oczęta<br />Tak przejrzyste jak u łani,<br />Tak wygladasz jako swięta.<br />Hołd spojrzeniom twym ślę ci w dani,<br />Ślicznie atrzeć umiesz, pani.<br />A gdy z twoich ócz spojrzeniem<br />Uśmiech wdzięczny ust się złączy,<br />Wznosisz swoją pierś natchnieniem,<br />Budzisz marzeń potok rączy.<br />Śnię, że duchem w jedność zlani,<br />W niebo mkniemy z gwiazd promieniem,<br />Ślicznie patrzyć umiesz, pani!<br /><br />Podczas któregoś z wieczorków towarzyskich u rodziców Meli po kryjmu wsunął w rękę jej przyszłej babki bilecik. Ach, słodkie, niewinne czasy. Poczuła się znieważona. Była przecież najbliższą przyjaciółką jego narzeczonej. Za kogo ją uważał, łamiąc tak brutalnie zasady przyzwoitości? Piorunując nikczemnika wzrokiem, podarła ostentacyjnie karteczkę na drobne kawałki. Ale jej nie wyrzuciła. Schowałą skrawki ukradkiem do torebki i po powrocie do domu złożyła starannie w jedną całość. Miłosny wiersz, który przeczytała, musiał zrobić na niej takie wrażenie, że zapamiętała słowa na zawsze.Czasem dawała się uprosić i troszkę zawstydzona, troszkę dumna, powtarzała głośno poetyckie wyznanie sprzed lat.<br />Wiarołomca niedługo potem ożenił się z Melą, zamieszkali w Paryżu i parę lat póżniej się rozwiedli. Ona zasłynęła jako bardzo dobra malarka. On zmienił nazwisko na Merle i został komunistą."<br />Joanna Olczak - Ronikier W Ogrodzie Pamięci.DMhttps://www.blogger.com/profile/15871200705507836228noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3596408019576484188.post-35912315767716332762011-01-10T09:41:14.886+01:002011-01-10T09:41:14.886+01:00Dziś literacka konwencja intymności nie przewiduje...Dziś literacka konwencja intymności nie przewiduje łez. Wysuszyły je dwie wojny, które wydarzyły się od tamtego czasu. Prywatnie, owszem, łza czasem poleci, ale wtedy wypada szybko otrzeć ją zgrzebnym rękawem.Jerzyhttps://www.blogger.com/profile/10277218161362099258noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3596408019576484188.post-51529567947287462762011-01-09T23:11:42.911+01:002011-01-09T23:11:42.911+01:00Polski romantyk mógł zalać się łzami, bo to było p...Polski romantyk mógł zalać się łzami, bo to było przyjęte w męskiej modze. <br /><br />Moje łzy rzadkie, mętne, ukradkowe - symptom starzenia się i czułostkowości. <br /><br />Janusz KostynowiczAnonymousnoreply@blogger.com