wtorek, 29 grudnia 2009

Znikąd


Naprawdę nie jest cudownie w lesie nad ranem. Zimno, śnieg chlupie pod nogami i znikąd pomocy. Jedno co dobre, to cisza mącona radosnym posapywaniem psa i bezlitosnym chichotem kosa. Kiedy jest północny wiatr, o 6.30 dochodzi odgłos fanfar. To w leśnej jednostce w Pyrach każą wojsku wstawać. Oni dopiero wkładają ciepłe bambosze, a ja już w mocno przemoczonych butach przecieram ścieżkę na wczorajszym śniegu. Bo piechota musi maszerować.

Wczoraj padł rekord odsłon na blogu. Jakoś mnie to nie cieszy, bo w większości to były osoby zwabione moimi komentarzami na forum gazety. Tacy wejdą i najczęściej uciekają jak oparzeni, bo ludzie niczym cudzych grzebieni brzydzą się blogów.

Ja też nie przepadam i dlatego chcę być mało prywatny, a wątki osobiste pokazywać jako uniwersalne. Chyba nie bardzo się udaje, skoro ci, których jak Mojżesz wyprowadził swój lud z Egiptu, ja wywiodłem z naszej klasy, rozpierzchli się, a większość przysiadła na różnobarwnej łące Facebooka.

Też próbowałem tam coś przez chwilę, ale ten styl powierzchownego muskania, życzliwego chrząkania nieledwie, za bardzo mi przypomina towarzyskie bankiety. Bankiet zresztą lepszy, bo przynajmniej można coś zjeść i pooglądać piękne kobiety, a tu wszystko umowne. Jakieś bezrefleksyjne zapożyczenia i poklepywania po ramieniu (lubi to), jakieś wirtualne farmy z grządkami i zwierzętami, jakaś sałata albo niespodziewane jajo.

To już wolę ten marsz w mokrym, ale prawdziwym śniegu i z rzeczywistą Bubą. I tę moją samotność.

Nie jest cudownie w lesie nad ranem, ale będzie wiosna. Pierwsza oznaka, to nie ciemniej niż poprzedniego dnia o tej samej godzinie. Na razie musi to wystarczyć.

12 komentarzy:

  1. Piękna na koniec wyszła metafora. Ja dodaję:
    I choćby w fotelu umierać nam przyszło,
    Jak Goethe "Więcej światła" powiemy nad Wisłą.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję. Przy okazji chcę przeprosić Pana P21, którego wczoraj błędnie nazwałem P26. Ja myślałem, że to typ i kaliber pistoletu, a okazuje się literowo-liczbowy akronim, który ukrywa powszechnie znany też na policji przydomek.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  4. A tak, bardzo poetycką sprawą jest sprawdzanie IP wchodzących, to działa inspirująco, zwłasza, gdy występuję powtarzalność. Do pisania bloga, to trzeba mieć zdrowie...

    OdpowiedzUsuń
  5. Dziękuję za miłe słowa. Tak bardzo to ja, Senor Peatero, nie narzekam. Rozkładam tylko ręce "jak ptasznik w smutku bardzo dobrotliwy". O ten FB nikogo nie oskarżam, ale myślę, że to kuglarz jest i imitator. To szerszy zresztą problem, który dotyczy wielu zjawisk w sieci. Ona powstała, żeby pomagać w kontaktach, a nie pozorować.

    OdpowiedzUsuń
  6. Myślę, że jeśli ktoś się podpisuje "Policja", to może się liczyć, że ktoś sprawdzi jaka. Spojrzałem w logi, to żart, jak Hiszpańska Inkwizycja z Monty Pythona. I to jest właśnie poezja.

    OdpowiedzUsuń
  7. Dziwny jest ten świat.Jeśli wybór należy do mnie,gdzie chcę coś wypowiedzieć na piśmie,to co komu do tego .Mój wybór padł tu z racji wcześniej zdzierzgniętych znajomości na n k .Odpowiada mi styl prowadzącego bloog ,wyszukiwana tematyka oraz profesjonalizmw przekazywaniu treści bliskich szarej rzeczywistości . To jest mi na ten czas potrzebne i wystarczające.Jerzy-tak trzymać!

    OdpowiedzUsuń
  8. Prostě mám kocovinu!29 gru 2009, 16:13:00

    Drogi Autorze, czy sympatia musi być jasno wyliterowana? Czy nie może się kryć pod różnymi śmiesznymi pseudonimami? Wierni kibice spoza paczki n-k i każdej innej paczki mogą mieć po prostu inny styl.

    OdpowiedzUsuń
  9. Doceniam każdy styl i szczerze miłuję każdego Czytelnika bez względu na pseudonim, płeć i wiek. W końcu nie ma ich tak wielu.

    OdpowiedzUsuń
  10. Duża wiedza czyni człowieka skromnym,
    mała zarozumiałym.
    Puste kłosy dumnie wznoszą się ku niebu,
    kłosy pełne ziarna w pokorze chylą się ku ziemi.
    C.Erskine

    OdpowiedzUsuń
  11. Wywiodłeś Jerzy,wywiodłeś :).

    Może trochę rzadziej Tutaj bywam,ale to bardziej czynniki obiektywne sprawiły niżli miejsce.
    Rzadziej piszę,ale zawsze czytam.

    Dla Korespondenta i Wszystkich goszczących w Słowobrazie
    Dobrego Nowego Roku.

    OdpowiedzUsuń
  12. No i może jeszcze,
    niezmiennie aktualny film,który zawsze mnie bawi i wprawia w dobry nastrój.

    http://www.youtube.com/watch?v=PRhCTnkd3vM&feature=related

    OdpowiedzUsuń

 
blogi