czwartek, 27 maja 2010

Milczący jaskier

Na stawach pusto i smutno. Wyginęły lub przeniosły się gdzieś kaczki. Jeszcze parę tygodni temu pokazywałem uroczą parę krzyżówek, a teraz widzę tylko dwa daremnie kolorowe samce wylegujące się na pomoście. Po uroczych łyskach - zeszłorocznych diabełkach, ani śladu. Myślę, że to przede wszystkim efekt ostrej zimy. Lód skuł mocno taflę i nie było pożywienia. W dodatku po lodzie łatwiej się można było dostać drapieżnikom. Skorzystali z niego też gospodarze i od strony stawu bezdusznie wycięli krzewy oraz gałęzie drzew kładące się nad wodą - naturalną osłonę dla ptaków wodnych.

Najbardziej lubię o ptakach, ale większość już opisałem, a poza tym narodek to skryty i w podglądzie niełatwy. Słońce i drzewa wbrew pozorom są nudne. Pozostaje mi poszycie ogrodowe i leśne, bo tu cały czas coś się dzieje. Dziś zachwyciły mnie jaskry, które od połowy maja nadają łąkom złocisty poblask. Te wyrosły w najwilgotniejszym miejscu trawnika, gdzie po deszczu stoi woda. Omijam je kosiarką.

Łacińska nazwa jaskra brzmi Ranunculus i bierze się od nazwy małej żaby (ranuncula).
- Czy nazywają cię żabką, bo lubisz wodę, czy od kształtu owoców?
Mruży oczy w słońcu i nic nie mówi.

Odrobina poezji o milczeniu, a nawet wyniosłej obojętności roślin:
Jednostronna znajomość między mną a wami
rozwija się nie najgorzej.

Wiem co listek, co płatek, kłos, szyszka, łodyga,
i co się z wami dzieje w kwietniu, a co w grudniu.

Chociaż moja ciekawość jest bez wzajemności,
nad niektórymi schylam się specjalnie,
a ku niektórym z was zadzieram głowę.

Macie u mnie imiona:
klon, łopian, przylaszczka,
wrzos, jałowiec, jemioła, niezapominajka,
a ja u was żadnego.
(W. Szymborska „Milczenie roślin”)

8 komentarzy:

  1. Zamyśliłam się razem z drzewami. Szumiąca lipa, wysokie drzewa, dąb organista i to posiwiałe, do którego przywiązany był Marsjasz...
    W poszyciu wiele niewidocznej dziejby.Tak.
    Mrówki, Alsike clover(Trifolium hybridum)...
    Czasami niebo zmusza do patrzenia pod nogi.

    OdpowiedzUsuń
  2. No to wyjaśniła się sprawa kaczek, nie miałem o to kogo zapytać. W zeszłym roku aż miło było patrzeć, jak małe gonią za matkmi. Teraz nad wodą Fortu Bema naliczłem tylko trzy samice z małymi ukryte za wyższymi klępami trawy przy brzegu. Małe grupki barwnych ale smutnawych kawalerów. Klika par, które widać nie dochowały się młodych.

    Kowarski
    W depresyjnym nastroju nawet i to mnie zasmuciło. Teraz już wiem, że obiektywna przyczyna i tłumacze sobie, że tak być musi.

    OdpowiedzUsuń
  3. O zwierzątkach można inaczej:

    Zawżdy znajdzie przyczynę, kto zdobyczy pragnie.
    Dwóch wilków jedno w lesie nadybali jagnię;
    Już go mieli rozerwać, rzekło: "Jakim prawem?"
    "Smacznyś, słaby i w lesie!" - Zjedli niezabawem.

    "Jagnię i wilcy" Krasickiego jest dla mnie najtrafniejszym wykładem "polityki historycznej" w naszych dziejach - Smacznyś, słaby i w lesie. Możesz nawet zrobić powstanie!

    OdpowiedzUsuń
  4. A już podejrzewałem bezdomnych. Z tego pustostanu na wysokim brzegu, przed którym palą ogniska. Że wyłapują kaczki i pieką.
    A to sroga zima.

    Kowarski

    OdpowiedzUsuń
  5. Uświadomiłem sobie ile zwierząt zabrała powódź. Przecież te olbrzymie zalane przestrzenie, to pola śmierci dla owadów, gryzoni i małych ssaków. Dla ptaków też, bo to przecież czas lęgów. Wiem, że taki jest w przyrodzie porządek rzeczy, a przecież żal tura, mamuta i nawet tyranozaura. Trochę.

    OdpowiedzUsuń
  6. Jerzy, zeby Cie pocieszyc przypomne Ci, ze po tsunami w 2004 jedna z organizacji charytatywnych pojechala do Malezji, zeby zajac sie rannymi zwierzetami. I co sie okazalo ? Ze na dotknietych zalaniem terenach nie bylo zadnego martwego lub rannego wolno zyjacego zwierzecia.
    Ani slonia, ani malpy, ani kota-dachowca, ani psa-wluczegi. Wszystkie wyniosly sie na wyzyny dostatecznie wczesniej.
    Taki jest w przyrodzie porządek rzeczy, ze ONE wiedza lepiej.
    Moze i z powodzia tak bedzie.
    Tylko, czy to dotyczyc moze powodzi wczesniej UREGULOWANYCH rzek ?
    (No a tyranozaury nie mialy gdzie sie schowac !)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń

 
blogi